Gdy precyzja i setne części sekund decydują o przebiegu rozgrywki nie ma miejsca na kompromisy. Doskonale zdają sobie z tego sprawę specjaliści Razera. Myszki z nowymi sensorami 4G nie dadzą konkurencji żadnych szans.
Razer 4G Dual Sensor łączy w sobie zalety sensorów optycznych i laserowych, zapewniając obłędną wręcz precyzję na poziomie 6400 DPI. Do tego kalibracja w zależności od rodzaju powierzchni przebiega nawet 10-krotnie szybciej niż w przypadku myszek z czujnikami poprzedniej generacji. Gryzonie z innowacyjnym sensorem działają nawet po uniesieniu nad podłożem.
Gracz może dodatkowo określić wysokość, na której oderwana od podkładki myszka przestanie śledzić ruch. Oczywiście myszki wyposażone w układ Razer 4G Dual Sensordziałać mają na znacznie większej liczbie powierzchni niż wskaźniki z tradycyjnymi, laserowymi lub optycznymi czujnikami. Na początek w podwójny sensor wyposażone zostaną myszki Mamba i Imperator.
Mają one trafić do sprzedaży na przełomie czerwca i lipca. Pierwsza z nich została wyceniona na 130 euro. Za tą kwotę nabywca dostaje gryzonia o wymiarach 128 x 70 x 42,5 mm z wielokolorowym podświetleniem LED, który może pracować w trybie przewodowym i bezprzewodowym (do 16 godzin ciągłego grania), śledzi do 5 m/s i ma czas reakcji na poziomie 1 ms.
Razer Imperator jest o 50 euro tańszy. Dedykowana praworęcznym graczom myszka poza wspomnianym sensorem 4G ma 7 programowalnych przycisków Hyperesponse, regulowaną „w locie” czułość, wewnętrzną pamięć Synapse i zbliżone do Mamby wymiary (123 x 71 x 42 mm) oraz pozostałe parametry takie jak na high-endową mysz dla graczy przystało.
(gadzetomania.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz