czwartek, 16 grudnia 2010

Wyleczono pacjenta z HIV


Timothy Ray Brown

Timothy Ray Brown

Na świecie żyją 33 miliony ludzi z wirusem HIV. Bez większej nadziei czekano, aż medycyna znajdzie w końcu lek na tego niewidzialnego mordercę i oto dziś pojawił się promyk nadziei – przeprowadzono skuteczną kurację pacjenta z HIV. Naukowcy zawdzięczają sukces komórkom macierzystym.

Wszystko działo się w Berlinie. Timothy Ray Brown nie dość, że chorował na HIV, to także na ostrą białaczkę szpiku. Chemioterapia i naświetlania zniszczyły jego system odpornościowy, więc zgodził się, by w 2007 roku przeszczepić mu komórki macierzyste.
Równocześnie przestał przyjmować leki retrowirusowe. W 2008 roku nowotwór zaatakował ponownie i znów przeszczepiono mu komórki macierzyste. Spowodowało to mutację komórek – uodporniły się one w ten sposób na HIV!


HIV
Nie jest to jeszcze odkrycie, które da światu od razu lek na HIV, ale nowa ścieżka, którą może podążyć medycyna, aby go wynaleźć. Warto dodać, że droga to ryzykowna – nikt nie daje pewności, że proces mutacji komórek może pomóc, a jest duża obawa, że może zaszkodzić. Dodatkowo koszt tego typu kuracji to kilkaset tysięcy dolarów. Jednak czy życie ludzkie można przeliczać na dolary?
(http://gadzetomania.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz