niedziela, 30 stycznia 2011

OCZ Z-Drive R3


OCZ Z-Drive R3 P84

OCZ Z-Drive R3 P84
Czasami tylko najwydajniejsze rozwiązania są wystarczająco dobre. Jeśli więc kompletujesz części do superwydajnego desktopa, a zamknięte w 2,5″ i 3,5″ obudowach dyski SSD są dla Ciebie zbyt wolne, czas rozważyć zakup ultraszybkiej, niezawodnej pamięci na PCI-Express. Na przykład Z-Drive’a R3.
Producent tworząc nowego Z-Drive’a położył nacisk na wydajność i niezawodność. Z-Drive’y nowej generacji korzystają z pamięci NAND flash typu MLC umieszczonych na niskoprofilowych lub pełnowymiarowych płytkach PCB. Za pełne wykorzystanie potencjału kości odpowiadają 4 kontrolery SandForce SF-1565 pracujące w konfiguracji RAID. Z pomocą przychodzi im rozwiązanie OCZ VCA (Virtualized Controller Architecture), które ma zapewnić minimalne opóźnienia przy równoległym użytkowaniu kości NAND.
OCZ Z-Drive R3 P84
OCZ Z-Drive R3 P84
OCZ Z-Drive R3 P84 obsługuje instrukcję TRIM, kolejkowania NCQ (Native Command Queuing) i TCQ(Tagged Command Queuing). Nie zabrakło systemów odpowiadających za optymalne „zużywanie” dysku i ochronę danych w przypadku utraty zasilania. OCZ określił MTBF dysku na 10000000 godzin. A co z osiągami?
Producent stanął na wysokości zadania i stworzył dysk idealny dla firm i entuzjastów. Deklarowane prędkości przy odczycie i zapisie ciągłym wynoszą odpowiednio 1000 MB/s oraz 970 MB/s. W przypadku operacji na 4 kB blokach danych OCZ Z-Drive R3 P84 w wersji niskoprofilowej osiąga wydajność rzędu 135000 IOPS, zaś pełnowymiarowy aż 240000 IOPS.
Dyski OCZ Z-Drive R3 będą dostępne w wariantach o pojemnościach 300 GB, 600 GB i 1,2 TB. Wszystkie komunikują się z PC za pośrednictwem PCI-Express x8. Przewidywanych cen nie podano, ale biorąc pod uwagę osiągi i pojemności prezentowanych SSD pozwolić sobie na nie będą mogły tylko firmy i nieliczni entuzjaści o zasobnych portfelach.
(gadzetomania.pl)

sobota, 29 stycznia 2011

Intel 510 – nowa seria wydajnych i tanich SSD


Intel SSD

Intel SSD
Po premierze drugiej generacji procesorów Intel Core gigant z Santa Clara nie zwalnia tempa. Już w lutym Chipzilla zaprezentuje nową serię dysków SSD, która poważnie zamiesza na rynku.
Nowe, 2,5″ nośniki znane pod nazwą kodową Emcrest dadzą początek serii Intel 510. Komunikacja z komputerem będzie odbywać się za pośrednictwem interfejsu SATA 6.0 Gbps, który pozwoli w pełni wykorzystać potencjał dysków. Producent zastosował w nich 34 nm pamięci NAND flash typu MLC. Według deklaracji seria 510 ma odczytywać i zapisywać dane z prędkościami odpowiednio do 450 MB/s i 300 MB/s.
W przypadku małych plików (4 kB) minimalna ilość IOPS dla odczytu wynosi 20000, a dla zapisu 4000. Obecnie najwydajniejszy Intel X25-E oferuje transfery rzędu 250 MB/s i 170 MB/s (kolejno odczyt i zapis) oraz wydajność rzędu 35000 IOPS dla odczytu i 3300 IOPS dla zapisu małych bloków danych. Warto jednak pamiętać, że są to wartości dla danych niekompresowalnych.
Oznacza to, że w wielu przypadkach Intelowskie SSD mogą okazać się szybsze od SandForce’owej konkurencji, która ma ogromne transfery dla danych łatwo kompresowalnych (stąd też używanie przez producentów benchmarka Atto Disk Benchmark do testów dysków z kontrolerami SF). W przypadku danych niekompresowalnych są one znacznie niższe.
Jego cena wynosi przy tym blisko 600 euro za 64 GB. Tymczasem nowa seria będzie dużo tańsza - 279 dolarów za 120 GB i 579 dolarów za 250 GB. Wygląda na to, że ceny dysków SSD zaczynają wreszcie spadać do bardziej rozsądnych wartości. Dla niepocieszonych osiągami Inteli 510 pozostaj czekać na premierę serii G3 (z 25 nm NAND flash i większą ilością IOPS), o której słuch ostatnio zaginął.
(gadzetomania.pl)

Chińczycy wyemitowali Top Guna twierdząc, że to ćwiczenia wojskowe



Jakiś czas temu chińska telewizja wyemitowała materiał, który rzekomo był zapisem ćwiczeń narodowych sił powietrznych. Wygląda na to, że zamiast prawdziwego nagrania, media wyemitowały fragment filmu „Top Gun”. Tak absurdalnego oszustwa nie spodziewałem się nawet po nich.
Dziwny materiał został wyemitowany na antenie China Central Television – największej chińskiej stacji telewizyjnej. Według chińczyków film przedstawia samolot J-10 podczas zestrzeliwania innej jednostki. Szybko jednak okazało się, że ofiara J-10 to amerykański F-5, a cały materiał jest podejrzanie podobny do fragmentu filmu „Top Gun”.
Zresztą „podobny” to za mało powiedziane. Materiały są właściwie identyczne. Oceńcie sami.
Po kraju, który ma takie doświadczenie w fabrykowaniu informacji można by się spodziewać nieco bardziej przemyślanych kroków niż kradzież fragmentu jednego z najbardziej znanych filmów w swoim gatunku.
(gadzetomania.pl)

wtorek, 25 stycznia 2011

ZAMACH NA LOTNISKU W MOSKWIE

Co najmniej 35 osób zginęło, a ponad 180 zostało rannych w wybuchu na moskiewskim lotnisku Domodiedowo - podają rosyjskie agencje. 46 rannych jest w stanie krytycznym - donosi telewizja Russia Today. Interfax informowała, że zaatakował zamachowiec-samobójca, ale naoczni świadkowie powiedzieli telewizji Vesti 24, że samobójców było dwóch. Rosyjska prokuratura wszczęła śledztwo ws. zamachu terrorystycznego.

"W tej chwili MSZ nie ma żadnych informacji o tym, by w zamachu ucierpieli obywatele polscy" - napisał na swojej stronie polski MSZ, składając jednocześnie kondolencje Rosjanom. Rosyjskie służby wciąż ustalają listę ofiar.
Zarobić na tragedii 

Russia Today cytowała doniesienia, że taksówkarze żądają od przebywających na lotnisku od 600 do 800 dolarów za kurs do Moskwy.

Jednak specjalna szybka kolejka, łącząca stolicę z portem lotniczym, jest od chwili zamachu darmowa dla wszystkich podróżnych, którzy chcą opuścić Domodiedowo.

Zamachy i Domodiedowo 

24 sierpnia 2004 roku miały miejsce dwa zamachy terrorystyczne na rosyjskie samoloty pasażerskie, które wyleciały w Domodiedowa.

Lot 1303 linii Volga-AviaExpress do Wołgogradu (samolot Tu-143) spadł po eksplozji około 180 km od Moskwy. Zginęło wtedy 34 pasażerów i 9 członków załogi. Z kolei lot 1047 Siberia Airlines (samolot Tu-154) do Soczi zakończył się tragicznie ok. 9 km od wsi Glubokoye. Zginęło wtedy 38 pasażerów i 8 członków załogi. Tuż przed katastrofą z samolotu wysłano sygnał o porwaniu.


Duży port lotniczy

Domodiedowo jest najbardziej ruchliwym pasażerskim portem lotniczym w Rosji - korzysta z niego ponad 80 linii lotniczych latających do ponad 200 miast na całym świecie. W ubiegłym roku przyjął 22,25 miliona pasażerów.

Port lotniczy znajduje się w odległości ok. 40 km od centrum Moskwy. Szybki dojazd do niego zapewnia specjalna kolejka.

Zamach w metrze

Najbardziej tragiczny zamach terrorystyczny w Moskwie w ostatnich latach miał miejsce w marcu 2010 roku, kiedy dwie samobójczynie wysadziły się w moskiewskim metrze. Zginęło wtedy 40 osób.

(tvn2,.pl)

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Dwie kolejne części Matrixa?

Keanu Reeves w Londynie podczas promocji swojego najnowszego filmu pt. Henry’s Crime zdradził, że w święta jadł lunch z Wachowskimi, którzy opowiedzieli mu, że mają skończony scenariusz na dwa kolejny filmy z serii Matrix.Najwyraźniej Wachowscy spotkali się z Jamesem Cameronem, aby omówić wykorzystanie nowatorskiej technologii 3D. Chcą pokazać coś, czego jeszcze nie pokazywano w historii kina.
Reeves obiecuje, że kolejne Matrixy będą rewolucyjne jak pierwsza część.
Potwierdził również, że Will Smith zagra w Robin Hoodzie Wachowskich, który ma być futurystycznym filmem inspirowanym słynną legendą. Rzekomo Wachowscy chcą tą produkcją tak wpłynąć na kino pod względem efektów specjalnych, jak kiedyś dokonał tegoTerminator 2.
Wierzycie Reevesowi? Czy jest w tym ziarno prawdy? Czy może aktor zdecydował się puścić wodzę fantazji?


(napisy24.pl)


UPDATE: Rzecznik prasowy aktora podał, że pojawiające się w sieci informacje nie są prawdziwe. A zatem jak na razie możemy pożegnać się z czwartą i piątą częścią "Matrixa".


(filmweb.pl)

poniedziałek, 17 stycznia 2011

14.000.000.000.000 dolarów długu USA

REKORDOWE ZADŁUŻENIE GROZI AMERYKAŃSKIEJ GOSPODARCE

14.000.000.000.000 dolarów długu USA
Fot. sxc.huUSA tonie w długach
Dług publiczny w USA przekroczył granicę 14 bilionów dolarów. Tak wysoki nie był jeszcze nigdy w historii. Na każdego amerykańskiego obywatela przypada aż 45,3 tys. dolarów zadłużenia.
Gigantyczny i cały czas rosnący dług jest nie lada problemem dla administracji Baracka Obamy. Rząd w Waszyngtonie bardzo szybko zbliża się bowiem do zapisanego w prawie progu maksymalnego zadłużenia, który wynosi obecnie 14,3 bln dolarów. Zdaniem ekonomistów granica ta zostanie przekroczona już w marcu. To zaś oznacza, że Kongres albo będzie musiał bardzo szybko podnieść dopuszczalny próg, albo radykalnie obniżyć wydatki rządowe.


Choć w przeszłości kongresmeni już wielokrotnie szli na rękę rządowi i podnosili próg (np. w latach 80.), tym razem mogą powiedzieć "nie". Tym bardziej, że większość w Kongresie mają będący w opozycji do Obamy Republikanie, a badania opinii publicznej pokazują, że Amerykanie nie chcą dalszego zadłużania się i opowiadają się za cięciami rządowych wydatków.

Geithner ostrzega 

Problem w tym, że jak przekonuje sekretarz skarbu Timothy Geithner, takie cięcia miałyby jednak dla amerykańskiej gospodarki „katastrofalne konsekwencje”, porównywalne z wielkim załamaniem z lat 2008 – 2009.

W wysłanym niedawno liście do kongresmenów Geithner podkreślił, że taka decyzja mogłaby doprowadzić do tego, że już wiosną, a najpóźniej w maju, Stany Zjednoczone nie byłyby w stanie obsługiwać własnego długu, co byłoby "sytuacją bez precedensu w amerykańskiej historii". Oznaczałoby także zapewne załamanie dolara.



(tvn24.pl)

czwartek, 13 stycznia 2011

Steampunk mysz



Rhombus Maximus
Rhombus Maximus
Obok tego gadżetu nie tylko miłośnicy steampunkowej stylistyki nie przejdą obojętnie. Przedstawiamy Wam jedną z najciekawszych myszek komputerowych jakie widzieliśmy.

Jakiś czas temu pisaliśmy Wam o steampunkowym monitorze LCD, teraz przyszła kolej na inne peryferia a konkretnie na komputerową mysz. Autorem tego przyciągającego wzrok gadżetu jest Alex Neretin.
Rhombus Maximus
Rhombus Maximus
Rhombus Maximus – taką dumną nazwę nadał projektant swojemu urządzeniu. Moim zdaniem słusznie, ponieważ opisywany gryzoń jest bardzo oryginalny, a w dzisiejszych czasach mało który projekt myszki komputerowej robi na kimkolwiek wrażenie.
Rhombus Maximus
Rhombus Maximus
Warto zauważyć, że poza samą myszką zaprojektowaną w iście wiktoriańskim stylu projektant zadbał również o wygląd nadajnika USB za pomocą którego bezprzewodowy gryzoń łączy się z komputerem. Dbałość o detale wzbudza szacunek. Nie ukrywam, że sam z chęcią podłączyłbym takiego gryzonia do swojego komputera.

Roccat Kova[+]


Roccat Kova

Roccat Kova
Poszukujesz porządnej myszy do gier, nie chcesz dużo wydać, a Razer i Logitech już Ci się przejadły? Warto więc zainteresować się nową propozycją niemieckiego Roccata – twórcy cenionego wśród graczy gryzonia Kone[+]. Czym zaskoczy nas Kova[+]?
W przeciwieństwie do modelu Kone[+], nowy gryzoń jest symetryczny – będą więc mogli korzystać z niego gracze zarówno lewo- jak i praworęczni. Roccat Kova[+] został uwiązany na 2-metrowym kablu i ma 7 programowalnych przycisków, jednak dzięki technologii EasyShift[+] możemy im przypisać nie 7, lecz aż 14 funkcji.
Roccat Kova+
Roccat Kova+
Zastosowany w myszy do gier sensor optyczny to Pro-Optic R2. Jego maksymalna rozdzielczość wynosi 3200 DPI. Do tego dochodzi śledzenie do 130 cali na sekundę, przyspieszenie do 30 G i czas reakcji w granicach 1 ms. Nie zapomniano również o 7-kolorowym systemie konfigurowalnego podświetlenia (LED) i dźwiękowej sygnalizacji zmiany ustawień.
Roccat Kova+
Roccat Kova+
Roccat Kova[+] ma wymiary ok. 12 x 6,5 cm, więc zadowoli również graczy o większych dłoniach. Myszka trafi do sklepów jeszcze w tym miesiącu, a jej sugerowana cena detaliczna wynosi 50 euro.
(gadzetomania.pl)