niedziela, 17 lipca 2011

rewolucyjny defibrylator



Dobra wiadomość dla starzejących się Ziemian: nie musimy obawiać się już zniszczenia narządów podczas defibrylacji elektrycznej. Nowe urządzenia działać będzie tylko i wyłącznie na serce.
Naukowcy znaleźli sposób na uderzenie impulsem elektrycznym serce pacjenta, nie naruszając innych organów. Urządzenie wysyła szybkie wyładowanie w celu skorygowania nieprawidłowego rytmu, czy jego wznowienia. Wiele prób ratowania ludzi kończy się problemami z porażonymi narządami wewnętrznymi.
Zespół prowadzony przez Stefana Luthera i Flavio Fentona twierdzi, że za pomocą serii pięciu impulsów słabszych niż dotychczas wstrząsów, (zamiast jednego skoncentrowanego) można zmniejszyć szkodliwy wpływ urządzenia o 84 procent. Nowa technologia – niskonapięciowa stymulacja antyfibrylacyjna (LEAP)- może być wykorzystana we wszczepianych defibrylatorach, nie tylko w dobrze znanych maszynkach szpitalnych. Ze względu na stosunkowo niski poziom emisji, zarówno pacjent i implant mają przedłużone życie.
Rozwiązanie jest bardzo dobre dla naszego zdrowia – szpitale mają mniej pracy, a my nie będziemy musieli martwić się, że kiedy praca naszego serca ustanie, nikogo nie będzie w pobliżu, aby nam pomóc. Ciekaw jestem czy sam pomysł na wszczepianie wiekowym obywatelom takiego sprzętu nie jest jednym z tych pomysłów, które zwyczajnie pojawią się, aby za moment utonąć w zapomnieniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz